MRF313

Howdy, Pardner?


#1 2013-04-28 00:33:11

Alansis

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-04-28
Posty: 1
Punktów :   

Jack Miguel Washington

http://fc07.deviantart.net/fs70/f/2011/103/1/b/science_by_selenedragon-d3dxucu.jpg
Imię: Jack Miguel
Nazwisko: Washington
Profesja:  Jajogłowy
Kod dostępu:  sektor 2


Typowy profesorek, żywcem wyrwany ze starych animowanych bajek dla dzieci –gościu po trzydziestce, chodzi w brudnym kitlu, sweterku w kratę i wytartych spodniach, upierdzielonych wszystkim co nie było na tyle żrące by przepalić się do skóry. Siwiejące na skroniach włosy odrzucone ma w tył głowy, jakby kiedyś coś niefortunnie wybuchło mu w twarz. W jego wojskowych butach za sznurówki robią jakieś kable, a sam nosi przy sobie torbę i pas na narzędzia, które to raz po raz się zmieniają miejscami, bądź kolorami rączek – no bo co to dziwnego, jak raz weźmiesz zielone zamiast czerwonego?  Ma też parę blizn, w tym nieco postrzałowych i brakującą górną czwórkę – pustkowie to jednak pustkowie.

Podobno znaleźli go zamkniętego wewnątrz jakiegoś bunkra koło Providence, a wraz z nim pełno trupów i jeszcze więcej książek. Inni mówią że zwyczajnie wychował się na pustkowiach, na karawanach. Tak naprawdę to chuj to wie, bo liczy się to co robi teraz. Trochę już zasłynął, naprawiając nie jedno ustrojstwo w sposób stosunkowo oryginalny, używając dla przykładu martwej krowy jako przewodnika w jednej z elektrowni – przynajmniej do czasu, aż udało się wyszabrować jakiś porządny kabel. Niektórzy też mówią, że część nowych karabinów na północnym froncie to też po części jego zasługa. Dużo plot, jeszcze więcej teorii spiskowych, jak wokół każdego jajogłowego, który uchodzi za niespełna wariata. No bo szczerze mówiąc, nie jest jakimś wielkim specjalistą. Mimo iż naczytał się książek, to często zdarza się że nie wie jak coś działa, ale z drugiej strony podświadomie wie że jak połączy to z tym, to zadziała. Poza tym, jak każdy prawie-szaleniec, interesuję się metafizyką. Od Einsteina, przez Fausta a na Lovecraft’cie kończąc. Większość książek mu oczywiście, Nowe Stany skonfiskowały, ale podobno ma ze sobą torbę, pełną przedwojennej literatury i innych dziwnych tomiszczów.

Co do dziwnego imienia – podobno przedstawił się w ten sposób gdy pierwszy raz go żołnierzyki znaleźli, rzucając imiona dwójki losowych autorów książek które później znaleźli, a nazwisko spisali ze starego identyfikatora, który przyczepiony był do szmat jakie miał na sobie.

Albo po prostu jest walnięty.

Ostatnio edytowany przez Alansis (2013-04-28 00:44:48)

Offline

 

#2 2013-04-28 00:42:34

 Milky

KRUL

Zarejestrowany: 2013-04-27
Posty: 24
Punktów :   

Re: Jack Miguel Washington

Avatar urwał mi dupę.

Zakres dostępu: sektor 2 i wsio akceptuję.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kawaleriapolska.pun.pl www.b1a4.pun.pl www.klanpt.pun.pl www.necrosis-ashamani.pun.pl www.mounds.pun.pl